Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam moją propozycję makijażu ślubnego.Klasyczne połączenie bieli w wewnętrznym kąciku, łososiowego cienia na środku powieki oraz przyciemniony fioletowym brązem zewnętrzny kącik na wodoodpornej, brązowej kredce dla większej intensywności koloru. Jest to trochę ciemniejsza wersja klasyki, jednak nadal nie odchodziłam od kanonu. Uważam, że taki makijaż cudownie wygląda na zdjęciach oraz w rzeczywistości. Co prawda bardzo mnie cieszy, że kobiety coraz częściej decydują się na piękne smoky czy wyraziste kreski, jednak typowe, stopniowane cieniowanie również bardzo mi się podoba.

Powiem szczerze, że od dawna nie miałam okazji ani chęci używać cieni Sleeka. Posiadam jednak idealną do makijażu ślubnego paletę - Del Mar i uważam, że jej zawartość doskonale nadaje się do ożywiania i urozmaicania klasyki w makijażu ślubnym. Zarówno biel jak i łososiowo-różowy cień, który widzicie w środkowej części pochodzi właśnie z tej palety i jest połączony z cieniem z Inglota (nieco ciemniejszym i bardziej brzoskwiniowym odcieniem). Podczas pracy z nimi napotkałam jednak sporo problemów z łączeniem cieni, bardzo kiepsko się ze sobą blendowały, zarówno biel z różem jak i róż z brązem. Ten piękny odcień fioletowego brązu pochodzi z palety Makeup Revolution - Death By Chocolate. Nie muszę mówić, że z cieniami MUR pracuje się fantastycznie. Dodatkowo przy linii rzęs narysowałam bardzo cienką kreskę eyelinerem i roztarłam pędzelkiem do smużenia, by oko było bardziej zdefiniowane.
Mam nadzieję, że któraś z Was zainspirowała się i stworzy podobny makijaż do tego przedstawionego przeze mnie :) Spis kosmetyków poniżej!
- baza pod cienie Zoeva, Matte
- beżowy cień pod łuk brwiowy z palety MUR, Death By Chocolate: White Light
- biały cień w wewnętrznym kąciku, Sleek Der Mar: Chilled Out
- łosiosiowy-różowy cień na środku powieki to Inglot i Sleek - paleta Del Mar: 311 i Feel Euphoric
- bazowa kredka Essence, Long Lasting: Hot Chocolate
- ciemny, fioletowy brąz w zewnętrznym kąciku oraz na dolnej powiece od MUR z palety Death By Chocolate: Devour Me
- na linii wodnej kredka Oriflame, The One: Nude
Pięknie ! Kochana jakim aparatem robisz zdjęcia ? :)
OdpowiedzUsuńNikonek D5000 <3
Usuńinspirujące :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :D !
UsuńChciałabym żeby ktoś choć raz pomalował mi tak ładnie oko :)
OdpowiedzUsuńNie mogę spotkać nigdy kosmetyczki/artystki, która wykonuje makijaż na takim poziomie! :)
to niestety prawda, dużo jest dziewczyn, które nie pracują w tym zawodzie z powołania, chociaż częściej spotykam to jeśli chodzi o paznokcie :(
Usuńpodoba mi się ;) ciekawie dobrane kolory, chętnie tak pomalowałabym się na ślub, gdybym go miała ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję i cieszę się :)
Usuńprzepięknie :) <3 uwielbiam ten fiolecik <3
OdpowiedzUsuńdziękuję <3 właściwie w palecie wyglądał jak brąz, a na powiece wybijają się fioletowe tony :) taki nieco bakłażanowy odcień :)
UsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudny makijaż :)) !!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńCzy nie tylko mi teraz udzielają się makijaże ślubne? :D To tak przed sezonem czy jak? haha
OdpowiedzUsuńMakijaż śliczny :*
mi to przed sezonem :D wypadałby pewnie też zamieścić jakieś weselny :D
UsuńAkurat prawdopodobnie w maju wybieram się na wesele + poprawiny. ;) Zdecydowałam, że na poprawiny będzie mój z bloga "ślubny", który będzie pasował do mojej jasnej, koralowej sukienki, a na samo wesele się jeszcze waham. Chyba pójdę w ciemne, może trochę błyszczące kolory do małej czarnej. :D
UsuńPiękny, piękny, piękny Agatko! :)
OdpowiedzUsuńA w te rzęsy po prostu KONIECZNIE muszę się zaopatrzyć!
Buziaki :***
must have! <3 są boskie ! <3
UsuńTen makijaż jest cudowny, lubię takie kolory :)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
Usuńi ja również! ładnie podkreślają zielone oczy :D
Niesamowity makijaż;) Jesteś mega dolna;)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
UsuńAgato - prawdziwe mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńach dziękuję <33 !
Usuńkocham Twoje makijaże :)
OdpowiedzUsuńdziękuje <3
Usuń