Po wprowadzeniu Was w szczegóły dotyczące upominków ze spotkania <klik>, chciałabym pokazać Wam jakie zakupy poczyniłam w ostatnim czasie. Pierwotnie miał być to haul pielęgnacyjny, ale w między czasie skusiłam się również na produkty z kolorówki. Zapraszam więc do lektury oraz oglądania zdjęć :)
1. DM Balea, Melkfett Ringelblume (pielęgnacja skóry suchej)
Przyjemny, mocno natłuszczający produkt przypominający wazelinę. Jest to większa wersja popularnych Tender Care z Oriflame, jednak zdecydowanie tańsza, bo kosztowała całe 4 złote. Idealnie sprawdza się stosowany na usta, łokcie czy kolana, a dodatkowo posiada cudowny, słoneczny kolor, który umila użytkowanie :)