Cóż nowego można powiedzieć o podkładzie, który stał się kultowym produktem już wiele lat temu? Zapewne niewiele, jednak stwierdziłam, że dla części kobiet, która zastanawia się nad jego kupnem i nadal nie może podjąć odpowiedniej decyzji, taki post może okazać się bardzo przydatny. Są być może wśród Was też takie, które chciałyby dowiedzieć się, jak sprawuje się on na mojej suchej cerze? Jeśli należycie do grona takich osób, zapraszam do przeczytania recenzji o podkładzie Revlon Colorstay do cery suchej/normalnej w kolorze 150 Buff.
SŁOWA PRODUCENTA
Revlon ColorStay Makeup with SoftFlex for Normal/Dry Skin 24Hrs zapewnia trwały, naturalny i nieskazitelny makijaż do 24 godzin. Podkład z formułą Softflex zawiera udoskonalone polimery, które ułatwiają aplikację oraz wpływają na zwiększenie poczucia komfortu, zawiera ekstrakty roślinne i proteiny jedwabiu, które zapewniają stałe nawilżenie skóry i poczucie lekkości. Ulepszona formuła Revlon ColorStay zapobiega ścieraniu oraz zbieraniu się nadmiaru podkładu w bruzdach i zagłębieniach. Zawiera filtry ochronne SPF 15, które chronią przed szkodliwym działaniem słońca.
Skład: Aqua Eau (Water), Cyclomethicone, Trimethylsiloxysilicate, Butylene Glycol, Dimethicone, Cetyl PEG/PPG 10/1 Dimethicone, Polyglyceryl 4 Isostearate, HDI/Trimethylol Hexyllactone Crosspolymer, Nylon-12, Phenyl Trimethicone, Magnesium Sulfate, Isododecane, Boron Nitride, Methicone, Laureth-7, Malva Sylvestris Extract (Mallow), Lilium Candidum Bulb Extract (Lily), Lactobacillus/Eridictyon Californicum Ferment Extract, Cymbidium Grandiflorum Flower Extract, Serica Soie (Silk), Tocopherol Acetate, Retinyl Palmitate, Ethylene Brassylate, Tribehenin, Bisabolol, Silica, Alumina, Isohexadecane, Polydimethylsiloxane/Polymethysilesquioxane Copolymer, Polysorbate 20, Polysorbate 80, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Sorbitan Sesquioleate, Tetrasodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, May Contain: Iron Oxides (CI 77491, 77492, 77499), Mica (CI 77019), Titanium Dioxide (CI 77891), Bismuth Oxychloride (CI 77163), Zinc Oxide (CI 77947)
INFORMACJE OGÓLNE
- Wiele odcieni poczynając od alabastrowego 110 Ivory, kończąc na 450 Mocha
- Szklane opakowanie bez pompki, mało wygodne, ale dość estetyczne
- Pojemność: 30ml
- Cena: 70zł
Zapach: Charakterystyczny na produktów Revlon, lekko alkoholowy.
Konsystencja i kolor: Podkład ma bardzo gęstą konsystencję, ale dzięki temu również doskonałe krycie. Te dwie cechy zapewniają mu również ogromną wydajność. Produkt przy aplikacji nie sprawia problemów, wręcz przeciwnie - nie spływa z twarzy, pędzla czy dłoni. Gama kolorów powinna spełnić wymagania nawet największych bladziochów - numer 110 Ivory, to naprawdę bardzo jasny, ale również chłodny odcień, a co za tym idzie - niekoniecznie dla pań o ciepłym typie urody. Zważając na to zdecydowałam się na nieco ciemniejszy, ale także bardziej neutralny 150 Buff. Okazał się być strzałem w dziesiątkę - odpowiednio jasny, nie zbyt żółty ani zbyt różowy odcień, doskonale wtapiający się w skórę.
Aplikacja i efekt: Podkład aplikuję dłońmi - na tę metodę przestawiłam się już jakiś czas temu (odkryłam, że pędzle fundują mi niezliczoną ilość zaskórników i niedoskonałości). Doskonale pokrywa nie pozostawiając smug. Radzi sobie z każdą wadą cery niezależnie od jej wielkości czy stanu. Już niewielka ilość produktu jest w stanie idealnie wyrównać koloryt skóry i zakamuflować wszelkie zmiany. Idealnie stapia się z moją karnacją, nie podkreśla zanadto suchych skórek czy porów ani nie wysusza/podrażnia. Po dłuższym stosowaniu (+7 dni) zaczynają powstawać zaskórniki i należy wyeliminować produkt z codziennego makijażu - jest on zbyt ciężki i zbyt mocno kryjący, chociaż prezentuje się niezwykle naturalnie.
Reakcja z innymi kosmetykami: Doskonale zgrał się z korektorem Astor Perfect Stay, którego aktualnie używam, a także pudrami, które stosuję (Rimmel Stay Matte, Celia Woman, Inglot Stage). Baza wygładzająca Revlon doskonale z nim współgra. W żadnym z wypadków nie ważył się, nie zbijał i nie rolował.
Trwałość: Na najwyższym poziomie, nawet do +12h (testowany podczas podróży samochodem do Austrii). Po kilkunastu godzinach wygląda niemal identycznie jak zaraz po nałożeniu, pomijając niewielkie zmarszczki mimiczne w nielicznych miejscach - kącikach ust.
Wydajność: Niezwykle wydajny, ze względu na krycie, jakie zapewnia już niewielka jego ilość. Sądzę, że będę miała możliwość cieszenia się go właściwościami przez długi czas.
Moja opinia: Jeden z najlepszych podkładów, jakich miałam okazję używać. Doskonale kryje oraz utrzymuje się wiele godzin, nawet w ekstremalnych warunkach. Jedyną wadą może być komedogenność, jednak to normalne zjawisko w przypadku tak ciężkich i mocno kryjących produktów. Polecam każdej z Was, która zmaga się z suchością cery - nie występuje dodatkowe przesuszanie czy powstawanie suchych skórek. Co ciekawe, świetnie sprawdza się także u cer mieszanych.
Ode mnie to wszystko na dzisiaj :) Macie w swoich kosmetycznych kolekcjach ten kultowy produkt? Jak się u Was sprawdza? Koniecznie dajcie mi znać!
Ode mnie to wszystko na dzisiaj :) Macie w swoich kosmetycznych kolekcjach ten kultowy produkt? Jak się u Was sprawdza? Koniecznie dajcie mi znać!
Podkładów nie używam. Jedyne z "takich" kosmetyków to mgła pudrowa od Paese. Ale od Revlonu mam szminkę w płynie. Ojejku, co za rewelka ;) To jedna z dwóch szminek, których nie zjadam - druga pochodzi też od Paese :D
OdpowiedzUsuńmuszę się w takim razie zainteresować pomadkami od Paese :D
UsuńJa jeszcze nie miałam żadnego podkładu z Revlonu, ale słyszałam, że jest też wersja do cery mieszanej i tłustej, więc koniecznie muszę wypróbować:) Póki co króluje u mnie podkład z Bourjous i w lecie krem BB :)
OdpowiedzUsuńja mam sporo podkładów, więc aktualnie korzystam z równoważącego z Inglota - jest naprawdę świetny :)
UsuńDla mnie revlon to jeszcze zagadka :)
OdpowiedzUsuńpora ją rozwiązać! :D
UsuńBardzo mnie zachęciłaś, a już szczególnie Ivory. Wierzę, że dzięki niej byłabym tak blada, jak tego potrzebuję, nie nadałoby mi ani odrobiny koloru. Koniecznie sięgnę!
OdpowiedzUsuńIvory jest idealny dla alabastrowych, jaśniutkich cer - warto spróbować :) a poza tym polecam zaopatrzyć się w MUR The One w odcieniu 1 - biały, więc wszystko doskonale rozjaśni!
UsuńSkoro jeden z najlepszych to będę go miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
UsuńJa go uwielbiam na wyjscia lub długie dni, ale nie wyobrazam sobie go uzywac codziennie.
OdpowiedzUsuńja też nie ;)
UsuńWidzę, że nie tylko ja wolę aplikować podkłady dłońmi. :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wygodniej i zdrowiej :D
UsuńNie mam go, ale wolałabym go nie używać - słyszałam, co potrafi zrobić z buźką :)
OdpowiedzUsuńużywany z głową sprawuje się doskonale ;) nie nadaje się do używania na co dzień, bo jest ciężki i zapycha, więc dziewczyny, które piszą, że robi im z twarzy pobojowisko zwyczajnie nie zważają na jego przeznaczenie ;)
UsuńJa uwielbiam ten podkład, co prawda ja mam dla skóry mieszanej i tłustej ale u mnie sprawdza się idealnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę że na pewno kupię go ponownie ! :)
Pozdrawiam ♥
ja na pewno też :)
UsuńMiałam wersję do cery mieszanej/tłustej, też w odcieniu 150 Buff :) I właśnie kolor bardzo mi odpowiadał, ale niestety sam podkład średnio się sprawdził. Może nie był najgorszy, ale do ideału mu bardzo daleko. Po paru godzinach się warzył i wyglądał bardzo nieświeżo. Chyba więc już do niego nie wrócę...
OdpowiedzUsuńu mojej koleżanki tez ten do cery m/t nie zdał egzaminu, a do n/s okazał się być doskonały :)
UsuńJa też miałam podkład w wersji do cery mieszanej i tłustej i się nie sprawdził. Mogłam wybrać tą wersję, którą ty masz to może byłoby lepiej :)
OdpowiedzUsuńwarto spróbować :D
UsuńKuszą mnie te podkłady, ale szkoda że nie mają dozownika
OdpowiedzUsuńmnie to z bardzo nie przeszkadza, ale fakt - byłoby to znacznym ułatwieniem w pracy!
UsuńUżywam tego podkładu od kilku lat i uważam że jest świetny w swojej kategorii cenowej (nawet gdyby był trochę droższy też bym go wybrała)!
OdpowiedzUsuńja również, choć zawsze zamawiam go przez internet ;)
UsuńCzytałam o nim same dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńnie bez powodu! :D
UsuńJeszcze go nie miałam, choć lubię Revlon :) na razie mam Healthy Mix i też jestem zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńja też lubię HM :) bardzo ładnie wygląda na twarzy :)
UsuńTo jeden z moich ulubionych podkładów, choć mam wersje do cery tłustej i mieszanej. Lubie go za jego krycie rewelacyjnie sprawdza się na sesjach zdjęciowych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Vivi
Vivienne Night Blog
BLOG | INSTAGRAM | TWITTER | FACEBOOK | BLOGLOVIN'
zgadzam się :)
UsuńBardzo lubiłam Revlon, ale na dłuższą metę szkodził mojej cerze... Poza tym, kolorystyka to jakieś nieporozumienie :D Też używałam 150, ale odcień był mocno ziemisty i wyglądałam słabo ;) Trwałości jednak tym podkładom nie można odmówić - dobra opcja na imprezy.
OdpowiedzUsuńnie można go używać codziennie, on nie do tego służy :D a z kolorami to fakt, są typowo neutralne, choć ja znalazłam idealnie pasujący do mojej cery :)
UsuńA ja to raz go kocham a raz nienawidzę ;/ Fakt, ładnie kryje i estetycznie wygląda na buzi ale czasami potrafi zrobić taką maske, że masakra ( nawet przy cienkiej warstwie podkładu) ;/ Zgodzę się w 100 % że nie jest to produkt do codziennego użytku, a tylko na większe wyjścia.
OdpowiedzUsuńja nie zauważyłam u siebie efektu maski :) raczej odbieram go bardzo dobrze, jeśli chodzi o wtapianie się :)
Usuńjeszcze nie miałam, ale może kiedyś :) chociaż raczej to produkt do zadań specjalnych, na wyjścia ;) ciekawe kiedy pojawi się wersja z pompką, bo już dawno było o niej głośno :)
OdpowiedzUsuńwątpię, że się pojawi :(
UsuńMam tego revlona, tylko akurat do mieszanej, ale ostatnio dokupiłam również do suchej. Używam go od kilku lat co najmniej 2. I również uważam ,ze jest to jeden z lepszych produktów :)
OdpowiedzUsuń