Makijaże w stylu vamp wzbudzają skrajne emocje - albo zachwycają, albo odrzucają. Nic dziwnego, w końcu połączenie intensywnego makijażu oka z ciemnym odcieniem pomadki jest niezwykle odważne. Dodatkowo kontrast między jasną karnacją a ciemną oprawą oczu i ust potęguje niecodzienny wygląd. Muszę jednak przyznać, że mocne propozycje bardzo do mnie przemawiają - są zmysłowe, tajemnicze, idealne dla kobiet pewnych siebie i seksownych. Jeśli jesteście zatem ciekawe, jak wykonałam tak odważny makijaż, zapraszam do czytania dalej!
Podstawą mojego makijażu oka było nałożenie bazy pod cienie (MAC Paint Pot Soft Ochre). Beżowym cieniem z palety Chocolate Bon Bons od Too Faced (Divinity) zmatowiłam obszar pod łukiem brwiowym. Moim cieniem transferowym został neutralny brąz Feature. Wymodelowałam nim tylko załamanie górnej powieki, a następnie pogłębiłam szarością Slayer. Na cały obszar ruchomy palcem wklepałam butelkową zieleń STFU, a zewnętrzny kącik pogłębiłam czernią Big Night. Dolną powiekę na niemal całej długości pokryłam bordowym cieniem Headline, jej brzegi roztarłam użytym wcześniej transferowym brązem, a następnie wykonałam kreskę eyelinerem Maybelline Drama Gel Liner w czarnym kolorze. Pokryłam nim również linię wodną. Wewnętrzny kącik pokryłam cieniem Rock Me, a następnie nieco wzmocniłam efekt niedostępnym już w sprzedaży, perłowym pigmentem marki Avon. Na koniec wykonałam makijaż brwi za pomocą cienia mineralnego Ecolore w odcieniu Dark Wood, a włoski utrwaliłam żelem Catirce. Podkreśliłam także tuszem rzęsy oraz dokleiłam sztuczne - Ardell Wispies.
Na twarzy znalazł się podkład L'Oreal True Match 1N, a pod oczami korektor z gąbeczką od Maybelline 110 Fair. Całość utrwaliłam dwoma pudrami - Celia Woman 10 Transparentny Mat oraz Golden Rose Silk Touch 01. Modelowanie wykonałam bronzerami Inglot o numerze 505 oraz Dr Irena Eris Choco Bronzer w najjaśniejszym odcieniu, różem Golden Rose Terracotta Blush-On 07 oraz rozświetlaczem Wibo. Na ustach znalazł się natomiast coś specjalnego - na zaaplikowaną wcześniej matową pomadkę w płynie Bourjois 08 Grand Cru, syntetycznym pędzlem wklepałam cień z palety Smashbox Headline. Całość pokryłam bezbarwnym, długotrwałym błyszczykiem marki Golden Rose.
A Wy lubicie makijaże w stylu vamp? Koniecznie dajcie mi znać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz